Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:21
Anna Naklab Supergirl
22:25
José Feliciano Felíz Navidad
22:31
Coldplay feelslikeimfallinginlove

Włamał się do domu milionera. Jego jedyny łup to... jamnik [WIDEO]

W domu brytyjskiego milionera Jamie'ego Vindisa doszło do włamania. Złodziej nie ukradł jednak kosztowności. Jego jedynym łupem stał się... jamnik.

Włamał się do domu milionera. Ukradł mu jamnika

26 lipca około godziny 15:00 do domu w miejscowości Saffron Walden pod Londynem doszło do włamania. Przestępstwo budzi wiele emocji nie tylko ze względu na fakt, że posiadłość należy do brytyjskiego milionera Jamie'ego Vindisa, ale również z powodu nietypowego łupu.

Moment włamania zarejestrowały kamery monitoringu. Złodziej ubrany w kamizelkę odblaskową rozbił szklane drzwi ogrodowe i w ten sposób dostał się do środka. Zanim zdążył rozglądnąć się za cennymi przedmiotami, przybiegł do niego jamnik, który głośno szczekał na intruza. Po chwili szamotaniny włamywaczowi udało się uciszyć psa i wybiec z nim z domu. To właśnie czworonóg stał się jego jedynym łupem.

Włamanie do domu milionera. Złodziej ukradł psa

Informacja o kradzieży jamnika o imieniu Twiglet pojawiła się w mediach społecznościowych. Padła również prośba o wszelkie zgłoszenia, które mogłyby pomóc w zlokalizowaniu psa. Następnego dnia pupil wrócił do domu. Wszystko dzięki czujnemu internaucie, który zauważył, że zwierzę zostało wystawione na sprzedaż i poinformował o tym właścicieli. 

Twig jest w domu. Jest trochę otumaniona tym całym doświadczeniem. (...) Dziękujemy wszystkim za reakcję, która spowodowała, że sprzedaż jamnika okazała się za trudna dla złodzieja – zaakcentował Jamie Vindis.

Sprawca kilka dni temu został zatrzymany. To 46-letni mieszkaniec hrabstwa Bedfordshire. Usłyszał już zarzuty włamania i kradzieży jamnika. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.

Mężczyźni w kominiarkach obserwowali zakład jubilerski. Zaskakujący finał
Przed jednym z zakładów jubilerskich w Siedlcach pojawili się mężczyźni w kominiarkach. Podejrzenia świadka mogły być tylko jedne: ktoś chciał obrabować sklep. Nikt jednak nie spodziewał się, że miał to być jedynie żart kolegów przyszłego pana...

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane